powietrze pełne zapachu mojej kochanej jesieni ;) nawet wrzosy przez swe kolory zdają się krzyczeć, że to już końcówka lata ;0
dwa wrzosy, które sadziłam ubiegłego roku kiepsko zimowały, lecz od samej wiosny regularnie je podlewałam i dość mocno odżyły znajdują się między korą, która dodatkowo sprzyja ich wzrostowi
kolejne dwa wrzosy sadziłam w ubiegłym tygodniu między korą kamienną, ciekawa jestem jak to podłoże będzie wpływać na ich wzrost i obfitość kwitnienia; przypuszczam, iż będzie to zależność obojętna lub też ograniczająca rozwój wrzosów – no ale kto nie próbuje, ten nie wie